Kolarski sezon rozpędza się na dobre, czas zatem skupić się na sprawach bieżących.
Muszę przyznać, że lubię ściganie w Australii, Andaluzji czy Algarve. Ale to wciąż tylko Australia, Andaluzja i Algarve. Lubię też Omloop – ale w tym roku, po zmianie trasy, ten wyścig nie zachwycił. Dlatego za pierwsze wielkie wydarzenie tego sezonu pozwolę sobie uznać Strade Bianche. (więcej…)